Według niedawnego badania Made4Fighters , większość bokserów (58%) doświadczyła objawów związanych z urazami głowy.
Urazy głowy są dobrze zbadane w futbolu amerykańskim, ale w przypadku innych sportów kontaktowych, np. boksu, badania pozostają w tyle.
W ostatnich latach wiele uwagi poświęcono przewlekłej encefalopatii pourazowej (CTE) , która jest poważnym, trwałym zaburzeniem mózgu powiązanym z powtarzającymi się urazami głowy. W 2017 r. badanie opublikowane w Journal of the American Medical Association wykazało, że 99% graczy NFL miało pośmiertne dowody CTE. Łącząc graczy szkół średnich, college'ów i futbolistów NFL, CTE zdiagnozowano u 87% graczy.
Ze względu na charakter boksu można by założyć, że powtarzające się uderzenia w głowę są powszechne. Wstrząsy mózgu mogą być niewielkie, ale nawet niewielkie powtarzające się wstrząsy mózgu mogą prowadzić do CTE, które jest trwałe i nieuleczalne. Jeśli większość amerykańskich graczy futbolu ma CTE, jak bardzo bokserzy powinni się tym martwić?
Chcieliśmy się dowiedzieć, jak powszechne są urazy głowy wśród bokserów. Dlatego przebadaliśmy 45 bokserów, aby się dowiedzieć. Byli to zarówno początkujący, jak i osoby, które rywalizują na poziomie profesjonalnym.
Podsumowanie ustaleń
- Prawie połowa bokserów obawia się długoterminowych skutków urazów głowy dla zdrowia
- Większość bokserów uważa, że miała więcej wstrząsów mózgu, niż zdiagnozowano u nich
- Tylko około 1 na 4 bokserów nosi ochraniacz podczas zawodów lub sparingów, aby zmniejszyć ryzyko kontuzji
- Prawie 2 na 3 bokserów kontynuowało rywalizację pomimo poważnego urazu głowy
- Zdecydowana większość (85%) bokserów nie czuje presji, aby kontynuować rywalizację, jeśli doznają urazu głowy
- Ogółem 87% bokserów stwierdziło, że skonsultowałoby się z lekarzem, gdyby podejrzewali u siebie wstrząs mózgu
Uderzenia w głowę są częścią sportu
Czy bokserzy są bezpieczni przed poważnymi urazami głowy i CTE? Zanurzmy się w danych.
Nic dziwnego, że 100% ankietowanych bokserów przyznało, że doznali uderzenia w głowę. To część natury tego sportu.
Uderzenie w głowę nie gwarantuje, że dana osoba dozna urazu głowy. Ważne jest jednak, aby ustalić punkt odniesienia, aby porównać go z innymi sztukami walki.
Niektóre sztuki walki, na przykład aikido, mają charakter defensywny i dlatego możliwe jest odbycie treningu bez otrzymania ani jednego uderzenia w głowę.
Siła uderzenia również ma znaczenie. Słaby cios może nie być powodem do obaw pod względem urazów głowy, ale wystarczy jeden cios o znacznej sile, aby spowodować wstrząs mózgu.
Urazy głowy mogą powodować szereg objawów
Uczestnicy badania zgłaszali szeroki zakres objawów.
Większość (58%) bokserów zgłosiła, że odczuwała niewielki ból głowy w trakcie lub po treningu lub zawodach.
Chociaż lekkie bóle głowy, zawroty głowy, nudności lub wymioty są objawami przypominającymi wstrząs mózgu, często występują również po nadmiernym wysiłku lub dużej aktywności fizycznej.
Objawy wstrząsu mózgu są niejasne. Można je łatwo zignorować jako bóle, wyczerpanie fizyczne, ogólne zamglenie mózgu, a nawet przeziębienie. Ponadto objawy wstrząsu mózgu mogą pojawić się kilka dni lub tygodni po pierwotnym urazie, co może utrudniać samoocenę.
Nie można wyciągnąć żadnych jednoznacznych wniosków z tego zestawu danych, ale wyniki z pewnością uzasadniają dalsze badania. Regularne występowanie objawów, takich jak amnezja (18%), niewyraźna mowa (20%), problemy ze snem (27%) i problemy z koncentracją (31%), jest niepokojące ze względu na ich korelację z wstrząsami mózgu i CTE.
Brak konsensusu w sprawie obaw o długoterminowy wpływ
Niektóre dowody anegdotyczne sugerują, że społeczność bokserska ma tendencję do zamiatania ciężkości wstrząsów mózgu pod dywan. Jednak inne raporty sugerują, że wielu bokserów traktuje zdrowie mózgu poważniej niż inne sporty kontaktowe, takie jak rugby.
To samo dotyczy naszych ustaleń, z około 50:50 podzielonymi opiniami na temat długoterminowych konsekwencji zdrowotnych urazów głowy. Nieznaczna większość bokserów (53%) stwierdziła, że nie martwią się potencjalnymi długoterminowymi konsekwencjami zdrowotnymi jakichkolwiek urazów głowy, których doświadczyli. Z drugiej strony 47% stwierdziło, że się martwi.
Możliwe jednak, że niektórzy bokserzy, zwłaszcza ci początkujący, nigdy w życiu nie doświadczyli wstrząsu mózgu, więc nie mają powodu do obaw.
Większość uważa, że wstrząsy mózgu są niedostatecznie zgłaszane
Istnieje duża rozbieżność między liczbą wstrząsów mózgu, które bokserzy uważają, że przeżyli, a liczbą wstrząsów mózgu, które u nich zdiagnozowano.
Najpierw zapytaliśmy uczestników, ile wstrząsów mózgu ich zdaniem doświadczyli. Prawie 2 na 3 bokserów w naszym badaniu uważa, że mieli co najmniej jeden wstrząs mózgu.
Jednak 73% uczestników stwierdziło, że nigdy nie zdiagnozowano u nich wstrząsu mózgu.
Przyczyną tej rozbieżności może być wiele:
- Po pierwsze, nie pytaliśmy uczestników o ciężkość ich domniemanych wstrząsów mózgu. Możliwe, że bokserzy z niewielkimi objawami nie szukali leczenia z powodu porad dotyczących leczenia od trenerów, sędziów lub rówieśników. Kiedy ktoś dozna niewielkiego wstrząsu mózgu, trenerzy lub ratownicy mogą zalecić mu odpoczynek, ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem i unikanie alkoholu. Chociaż zawsze zaleca się, aby udać się do lekarza, niektórzy bokserzy mogą skorzystać z tej porady i zrezygnować z wizyty u lekarza.
- Ponadto brak ubezpieczenia zdrowotnego może odgrywać rolę w Stanach Zjednoczonych i innych krajach, w których koszty opieki zdrowotnej są wysokie. Niektórzy bokserzy bez ubezpieczenia zdrowotnego mogą nie być w stanie pozwolić sobie na badania lekarskie lub wizyty, nawet w przypadku umiarkowanych lub ciężkich objawów.
- Być może wstrząsy mózgu, których doznała większość ankietowanych bokserów, były stosunkowo niegroźne, co pozwoliło im czuć się komfortowo, lecząc je w domu, bez konieczności konsultacji z lekarzem.
- Na koniec przypomnijmy sobie, że około 53% bokserów stwierdziło, że nie martwią się długoterminowymi konsekwencjami zdrowotnymi urazów głowy. Jeśli to prawda, to tych bokserów prawdopodobnie nie dałoby się łatwo przekonać, aby poszli po oficjalną diagnozę do lekarza.
Zmniejszanie ryzyka urazów głowy
Oto dobra wiadomość: Zdecydowana większość bokserów (87%) ogranicza kontakt podczas treningu, aby zminimalizować ryzyko urazów głowy. Oznacza to, że na siłowniach i w studiach bokserskich prawdopodobnie przestrzegane są bezpieczne praktyki treningowe. Prawdopodobnie ograniczenie liczby uderzeń w głowę, które mają miejsce na ringu treningowym, może pomóc zmniejszyć ryzyko związane z uprawianiem z natury brutalnego sportu.
Zła wiadomość: Tylko 27% bokserów konsekwentnie używa ochraniacza na głowę podczas sparingów i treningów.
Bardzo trudno jest całkowicie uniknąć urazów głowy w boksie. Na podstawie badań prowadzonych przez lata , prawdopodobne jest, że ochraniacze bokserskie nie zatrzymają całego uderzenia, ale mogą pomóc chronić głowę przed skaleczeniami, siniakami, zadrapaniami. Niektóre dowody anegdotyczne sugerują, że bokserzy zgadzają się z korzyścią stosowania ochraniaczy podczas treningu, ale nie podczas zawodów.
Dlaczego więcej bokserów nie nosi ochraniaczy na głowę podczas sparingów lub treningów? Być może wynika to z powszechnego przekonania w niektórych społecznościach sztuk walki, że ochraniacze na głowę prowadzą do zwiększonej liczby wstrząsów mózgu. Tę narrację utrwaliło Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu (AIBA) i Komitet Olimpijski, gdy stwierdziły, że zdejmowanie ochraniaczy na głowę zmniejsza liczbę wstrząsów mózgu u bokserów płci męskiej. AIBA stwierdziło, że badanie z Clinical Journal of Sports Medicine potwierdza ich twierdzenie, ale jest ono fałszywe.
W rzeczywistości badanie, o którym mowa, nie śledziło nawet wstrząsów mózgu . Wykorzystano w nim zatrzymania przez sędziów na ringu z powodu urazów, które wskazywały na wstrząsy mózgu. W rzeczywistości ochraniacze bokserskie dobrze spełniają swoją rolę. Ochraniacze bokserskie nigdy nie miały oferować cudownej ochrony przed wstrząsami mózgu. Chronią twarz i głowę przed urazami twarzy, takimi jak rany cięte, urazy tkanek miękkich i ucho kalafiora.
Większość trenowała będąc kontuzjowanymi
Większość bokserów (62%) kontynuowała treningi lub rywalizację pomimo występowania objawów urazu głowy. Wznowienie aktywności fizycznej przed całkowitym wyleczeniem urazu mózgu jest prośbą o poważniejsze uszkodzenia.
Trudno wyciągnąć jakiekolwiek wnioski z tego punktu danych, ponieważ objawy urazów głowy są subiektywne. Badanie to nie rozróżniało również urazów mózgu spowodowanych urazami i urazów tkanek miękkich, takich jak skaleczenia i siniaki.
Potrzebne są dalsze badania, aby w pełni zrozumieć, jak często bokserzy poddają się powtarzającym się urazom głowy, zanim ich wstrząsy mózgu całkowicie się wyleczą.
Większość nie odczuwa presji, by brać udział w zawodach, jeśli ma uraz głowy
Wielu amerykańskich graczy futbolu amerykańskiego anegdotycznie mówiło, że odczuwają presję ze strony rówieśników i trenerów, aby kontynuować grę, nawet jeśli doznają kontuzji. Niektórzy nawet unikają ujawniania swoich kontuzji personelowi medycznemu, aby móc kontynuować rywalizację.
Czy taka sama dynamika występuje w boksie?
Dane sugerują, że większość bokserów nie czuje presji, aby kontynuować rywalizację, jeśli podejrzewa się uraz głowy. Może to wynikać z faktu, że boks jest sportem indywidualnym, podczas gdy piłka nożna jest sportem zespołowym. Może to również wynikać z obowiązkowych przerw sędziowskich w przypadku urazu głowy i uważnego obserwowania przez lekarzy przy ringu.
Boks tworzy inną społeczność niż inne sporty kontaktowe i miło jest widzieć, że większość bokserów czuje się bezpiecznie, słuchając swojego ciała i rezygnuje, gdy jest to konieczne.
Mimo to niepokojący jest fakt, że 15% bokserów odczuwa presję otoczenia, zwłaszcza gdy zagrożone jest ich zdrowie psychiczne.
Brak wahania w konsultacjach z lekarzami w sprawie wstrząsów mózgu
Niektórzy sportowcy uważają, że lekarz nie może „zrobić” nic, aby leczyć wstrząs mózgu. Może to wynikać z faktu, że wstrząsy mózgu pierwszego stopnia są zazwyczaj leczone odpoczynkiem. Na szczęście nasze odkrycia sugerują, że większość bokserów szukałaby leczenia wstrząsu mózgu.
Może to wynikać z faktu, że boks ma inną kulturę niż futbol amerykański lub z faktu, że obecnie istnieje większa świadomość i badania na temat długoterminowego wpływu wstrząsów mózgu. Bokserzy są często uważnie obserwowani na ringu przez sędziów i profesjonalistów pod kątem oznak urazów głowy, aby rozumieli powagę sytuacji.
Co dalej?
Potrzeba więcej badań, aby wyciągnąć ostateczne wnioski na temat częstości występowania urazów głowy w boksie.
Więcej edukacji na temat urazów głowy może pomóc bokserom poznać objawy wstrząsu mózgu, których należy być świadomym, co może łatwo naśladować objawy spowodowane nadmiernym wysiłkiem, ćwiczeniami i wieloma innymi dolegliwościami. Ponadto ważne jest, aby trenerzy i siłownie stworzyli bezpieczną przestrzeń. Nie ma nic złego w tym, aby przerwać walkę, jeśli zawodnik zostanie ranny.
Chociaż CTE zyskuje coraz większą świadomość w ostatnich latach, ważne jest, aby bokserzy rozumieli, jak poważne to jest. Osoba może rozwinąć CTE w wyniku wielokrotnych uderzeń w głowę, nawet jeśli te uderzenia nie powodują żadnych objawów. Innymi słowy, nie musisz „czuć”, że masz wstrząs mózgu, aby doświadczyć szkodliwego uszkodzenia mózgu. Objawy CTE powinny być szczegółowo wyjaśnione zarówno bokserom, jak i trenerom. Ponadto trenerzy powinni działać proaktywnie, aby upewnić się, że sportowcy nie wrócą na treningi lub zawody z urazowym uszkodzeniem mózgu.
Ostatecznie społeczność bokserska powinna nadal zabiegać o większą liczbę recenzowanych badań, bezpieczne treningi i wspierającą się społeczność, aby pomóc w stawianiu czoła tym wyzwaniom.
Metodologia
Przebadaliśmy 732 zawodników sztuk walki. Na potrzeby niniejszego raportu przeanalizowano odpowiedzi osób, które rywalizują wyłącznie w boksie (n=45). 13% respondentów stanowiły kobiety, a 87% mężczyźni. 23% boksowało na poziomie profesjonalnym, 59% określiło się jako bokserzy średniozaawansowani, a 18% to początkujący.